facebook
Zamówienia złożone przed godziną 12:00 są wysyłane natychmiast. | Darmowa wysyłka powyżej 250 PLN | Bezpłatna wymiana i zwrot w ciągu 90 dni

Co to jest adobo i dlaczego powinna je znać każda nowoczesna gospodyni domowa

W kulinarnym świecie istnieją smaki, które potrafią połączyć kontynenty, kuchnie i całe pokolenia. Jednym z takich smaków jest adobo – aromatyczny sos o bogatej historii, który w różnych formach pojawia się w Ameryce Łacińskiej, na Filipinach i w Hiszpanii. I choć słowo „adobo" ma łacińskie pochodzenie i oznacza po prostu „marynata", jego prawdziwe znaczenie jest znacznie głębsze – i smaczniejsze.

Adobo nie jest jednym przepisem, ale bardziej fenomenem kulturowym. W Meksyku przygotowuje się je inaczej niż na Filipinach, i choć dzielą niektóre składniki, każdy region nadał mu własną duszę. Co łączy wszystkie warianty? Sztuka balansowania kwasowości, słodyczy, pikantności i aromatu w pyszną harmonię.

Z Meksyku na polski stół - Sos adobo w roli głównej

Meksykańskie adobo, zwłaszcza to z wykorzystaniem suszonych papryczek chili takich jak guajillo, różni się od zwykłych sosów swoją głębią i złożonością. Papryczki guajillo – delikatnie pikantne, z owocowym posmakiem – są suszone, namaczane i miksowane z czosnkiem, cebulą, octem i innymi przyprawami, aby stworzyć sos, który doskonale pasuje do mięsa, warzyw i tofu. Guajillo adobo to tylko jeden z wielu „typów" adobo, ale w ostatnich latach podbija serca kucharzy na całym świecie.

Wyobraź sobie pachnące pieczone udka z kurczaka, które powoli duszą się w ciemnoczerwonym sosie, którego zapach roznosi się po całym mieszkaniu. Kurczak po adobo jest przykładem na to, jak proste składniki – ocet, czosnek, chili i kilka przypraw – mogą stworzyć danie, które smakuje jak z renomowanej restauracji.

Ale adobo nie jest ograniczone tylko do mięsa. W Meksyku często używa się go również do przyprawienia fasoli, duszonych potraw, a nawet wegańskich wersji z jackfruitem czy tempehem. W Polsce czasami może się wydawać, że bez śmietany czy pieprzu smak nie wypłynie – adobo jednak pokazuje, że nawet bez tych klasyków jedzenie może być pełne warstw i kontrastów.

Filipińska wersja - gdy prostota smakuje jak dom

Podczas gdy meksykańskie adobo gra na nutach chili i dymnych tonów, filipiński kurczak adobo to jego bardziej minimalistyczna, ale nie mniej wyrazista wersja. Podstawą jest sos sojowy, ocet, czosnek, liść laurowy i pieprz. Czasem dodaje się też mleko kokosowe lub cukier, ale podstawa pozostaje ta sama: mięso (najczęściej kurczak lub wieprzowina), które najpierw się marynuje, a potem powoli dusi, aż zmięknie i nasiąknie wszystkimi smakami.

Fascynujące w filipińskim adobo jest jego zdolność do dostosowania się do codzienności. To danie, które przygotowuje się na święta, ale i na co dzień. Można je zapakować do lunchboxa dla dzieci do szkoły, wziąć jako obiad do pracy albo podać na uroczystej kolacji – zawsze smakuje świetnie. I właśnie dlatego często mówi się, że adobo to „narodowe danie Filipin".

Na Filipinach istnieje żart, że każda rodzina ma swoją własną wersję adobo – i że ich wersja jest oczywiście najlepsza. I nie ma w tym nic dziwnego. To danie, które jest przekazywane z pokolenia na pokolenie, a każda matka czy babcia dodaje swoją tajną przyprawę: trochę cukru, szczyptę chili, czy kroplę sosu rybnego.

A co u nas? Adobo w polskiej kuchni

Możesz się zastanawiać: jak adobo może pasować do zwykłej polskiej kuchni? Zaskakująco łatwo. W czasach, gdy coraz więcej osób szuka alternatyw dla tradycyjnie ciężkich potraw, adobo oferuje nowy wymiar smakowy – czy to w wersji mięsnej, wegetariańskiej czy wegańskiej.

Weźmy na przykład zwykłą kolację. Zamiast klasycznego kurczaka w papryce można spróbować kurczaka w sosie adobo – użyj udek, które są bardziej soczyste, i zamarynuj je w sosie z guajillo chili, octu, czosnku i odrobiny miodu. Pozostaw na noc do przegryzienia się, a następnego dnia powoli duś na patelni. Podawaj z ryżem lub pieczonymi ziemniakami, a otrzymasz danie, które olśni kubki smakowe, nie obciążając przy tym żołądka.

Dla wegetarian wspaniałą opcją jest na przykład pieczony kalafior w marynacie adobo. Kalafior kroi się na grube plastry, marynuje w sosie i piecze na złoty kolor. Efektem jest pięknie skarmelizowana powierzchnia i delikatnie przyprawione wnętrze, które pasuje zarówno do sałatki, jak i jako danie główne.

Adobo jako inspiracja dla bardziej zrównoważonego podejścia do gotowania

W czasach, gdy coraz więcej mówi się o zrównoważonym rozwoju, warto zauważyć, że adobo niesie ze sobą także ten wymiar. Dzięki wysokiej zawartości kwasów i przypraw pierwotnie używano go do konserwowania mięsa bez lodówki – co dziś może być mniej aktualne, ale idea „nie marnować" i wykorzystywać wszystko, co mamy, pozostaje inspirująca.

Co więcej, sos adobo można przygotować wcześniej i przechowywać w lodówce przez kilka dni – a im dłużej się przegryza, tym lepiej smakuje. Wystarczy mieć pod ręką słoik domowego sosu, a w kilka minut zamienisz zwykłe tofu, ciecierzycę czy pieczone warzywa w egzotyczne danie.

I tu tkwi być może największa siła adobo: jest to most między światami, między przeszłością a teraźniejszością, między prostym jedzeniem a bogatym smakiem. Łączy ludzi przy stole, nawet jeśli każdy przynosi inną wersję przepisu. W czasach, gdy poszukujemy nowych pomysłów na codzienne gotowanie, a jednocześnie chcemy jeść zdrowiej i z uwzględnieniem natury, adobo okazuje się zaskakująco nowoczesnym i uniwersalnym rozwiązaniem.

Dlaczego więc nie nadać gotowaniu nowego wyrazu i nie spróbować czegoś, co jest równie pyszne, co kulturowo bogate? Jak powiedział meksykański szef kuchni Enrique Olvera: „Smaki to nie tylko jedzenie, to to, kim jesteśmy i skąd pochodzimy." A adobo jest pięknym przykładem na to, jak jeden sos może opowiedzieć historię całego świata.

Udostępnij to
Kategoria Wyszukiwanie